6 gru 2009

Podstawowe fakty z czerwca 2009.

Dzień 25 czerwca 2009 roku był niewątpliwie jednym z tych dni, które zmieniły życie wielu ludzi na całym świecie i wpisały się trwale do historii. Tego dnia media podały informację o śmierci największej ikony współczesnej muzyki pop Michaela Jacksona.
Poniżej wnikliwie opiszemy cały ten dzień i udowodnimy wam, że Michael w cale nie umarł. Chyba, żadne wydarzenia, które śledzimy przez 7 miesięcy nie były tak ewidentnymi dowodami, że jest to sprytnie przygotowana mistyfikacja jak właśnie ten dzień. Podejrzany dr.Murray, całkowicie niepoprawnie przeprowadzona resuscytacja, dziwne nagranie z wezwania karetki, sprzeczne zeznania Murraya oraz ludzi pracujących dla Michaela, w końcu nieprawdziwe zdjęcie z karetki.
Zważywszy na sporą ilość materiału postanowiłyśmy podzielić ten post na dwie części w celu jak najbardziej dogłębnego przeanalizowania każdego nawet najmniejszego szczegółu. Mamy nadzieję, że dojdziemy do jakichś nowych interesujących wniosków. W tej części zajmiemy się najważniejszymi faktami, które będą pomocne w dokładnym zrozumieniu całej sprawy.
Na początku skupmy się na tym, w jakim stanie był Michael kilka dni przed śmiercią, aby dobrze to opisać posłużymy się raportem policyjnym przedstawionym przez stację telewizyjną CNN. Otóż jak wiemy Michael przez ostatnie miesiące ciężko przygotowywał się do wielkiej powrotnej trasy koncertowej o nazwie „This is it”. Ponieważ kosztowało go to sporo wysiłku firma AEG główny organizator koncertów w londyńskiej O2 arena zatrudniła w maju tego roku kardiologa Dr.Conrada Murraya, który miał dbać o to, by Jackson był w jak najlepszej formie. W sumie tak naprawdę nie wiadomo, czym kierowano się przy wyborze doktora, nie wiadomo również, kto właściwie zdecydował, że to Murray zostanie osobistym lekarzem Michaela. Spójrzmy na to, co my wiemy o tej tajemniczej osobie.




Tak naprawdę to posiadamy niezbyt wiele informacji, zważywszy na fakt, że był on lekarzem największej gwiazdy muzyki popularnej naszych czasów. Można by pomyśleć, że taka osoba jak Michael Jackson powinna znajdować się pod opieką uznanych w świecie specjalistów. Patrząc na wygląd gabinetu w którym przyjmował pan doktor wątpimy w jego wielkie umiejętności i sławę.



 


Jesteśmy, jednak pewne, że Conrad Murray nie jest aktorem (ewentualnie może być statystą ale jakoś i w to nie wierzymy)  i nie grał w żadnym teledysku Michaela . Jest on lekarzem który swoją edukację medyczną ukończył w 1995 roku. Poniżej znajdziecie potwierdzenie naszych słów.

Dodatkową informację jaką odnalazłyśmy jest to, że człowiek ten miał w ostatnim czasie rozprawę o wysokość alimentów (z której wiarygodnością można dyskutować ponieważ rozprawy sądowe nie mogą być nagrywane a poza tym nie ma czegoś takiego jak płacenie gotówką na sali sądowej).
  
http://www.youtube.com/watch?v=HnEm52TyLpI 

Podczas przesłuchania sprawie śmierci Michaela, Murray powiedział policji o tym, że jego klient od dawna cierpiał na bezsenność, i przyjmował silny lek usypiający i znieczulający o nazwie Propofol. Sugerował nawet, że gwiazdor był od tego środka uzależniony. „Przez sześć tygodni podawałem Jacksonowi kroplówkę z propofolem zmieszanym z lidokainą, aby mógł on zasnąć” – mówił.
Zbliżające się wielkimi krokami koncerty tylko nasiliły problemy Michaela z zasypianiem, w związku z tym był on zmuszony brać leki codziennie. Podobno lekarz martwił się, że Michael całkowicie uzależni się od propofolu, dlatego też postanowił stopniowo odstawiać lek.
22 czerwca zaczął podawać Jacksonowi mieszankę trzech leków: niewielkiej, ilości propofolu, lorozepam (lek uspokajający) oraz midazolem (lek psychotropowy). Mieszanka ta miała dużo łagodniejsze działanie i jej zadaniem było odzwyczajenie organizmu od silnego propofolu. Przez dwa dni dawało to pożądane rezultaty jednak 24 czerwca Michael zasygnalizował, że ponownie nie może usnąć. Do tego jednak wrócimy.


 Teraz krótko opiszemy każdy z wymienionych leków, abyście mieli świadomość z jak poważnymi medykamentami mamy do czynienia:

Propofol:


Środek znieczulający, usypiający stosowany głównie do uzyskania narkozy. Dożylne podanie tego leku wywołuje narkozę po 30 sekundach, utrzymuje się ona ok. 5-10 minut. Oznacza to, że jego działanie jest szybkie i stosunkowo krótkotrwałe. Ma konsystencję mlecznej cieczy.
Lek używany jest m.in. do pierwszej fazy znieczulenia przy różnego rodzaju zabiegów chirurgicznych. Może być stosowany w praktyce ambulatoryjnej. Jest zalecany do narkozy chorych podczas bolesnych i nieprzyjemnych zabiegów diagnostycznych oraz podczas zabiegów wykonywanych w znieczuleniu przewodowym. Uważany jest za najkorzystniejszy składnik znieczulenia całkowicie dożylnego.
Propofol powinny podawać osoby wyszkolone w zakresie anestezjologii lub lekarze wyspecjalizowani w intensywnej opiece medycznej. Propofol należy stosować wyłącznie w oddziałach, w których jest dostępny system ciągłego monitorowania pacjenta, sprzęt do zapewnienia drożności dróg oddechowych, oddychania kontrolowanego, podawania tlenu oraz resuscytacji. Należy go stosować bardzo ostrożnie, jednoczesne podanie  Propofolu z silnymi lekami przeciwbólowymi, narkotycznymi itd może zwiększyć działanie uspokajające propofolu oraz zwiększyć ryzyko niewydolności układu oddechowego lub układu krążenia.


Lorazepam:
lek psychotropowy z rodziny benzodiazepin o działaniu przeciw lękowym i uspokajającym. Lek może w zależności od sytuacji pobudzać, jak i działać nasennie. Bywa stosowany, jako lek nasenny. Czas działania 1 mg lorafenu to około 12 godzin. W przypadku przyjęcia wyższych dawek, lorazepam może wykazywać lekkie działanie amnestyczne. Lek wykazuje silne zdolności uzależniające, jednak sporadyczne stosowanie nie grozi możliwością uzależnienia.






  Midazolam: 
lek psychotropowy z rodziny benzodiazepin Charakteryzuje się szybkim początkiem działania oraz średnio krótkim czasem działania. Po podaniu doustnym działa on ok. 4 h, a po podaniu dożylnym ok. 1 h. Podlega efektowi pierwszego przejścia przez wątrobę, dlatego jego biodostępność przy podaniu doustnym nie przekracza trzydziestu kilku procent. Działa nasennie, i rozluźniająco na mięśnie.Niekiedy Midazolam może powodować działania niepożądane w postaci depresji krążeniowej działającej bezpośrednio na mięsień sercowy.


Musimy przyznać, że dziwi nas fakt zmieszania leków o podobnym działaniu szczególnie Lorazepamu i Midalolamu, które należą do leków z tej samej rodziny benzodiazepin. Dlaczego wykwalifikowany lekarz podawał Michaelowi leki, które powinny być stosowane pod stałym nadzorem generalnie tylko w szpitalach i klinikach???

Na koniec pierwszej części posta napiszemy jeszcze kilka słów o tym jak dr Murray „starał się ratować” życie Michaela Jacksona. To kolejna ciekawa sprawa, bogata w dziwne zdarzenia, zbiegi okoliczności i niejasności. Chcemy abyście czytając nasze przemyślenia i opinie nie mieli żadnych wątpliwości i wszystko dokładnie zrozumieli. Oto podstawowe informacje o zabiegach, jakich podjął się Murray i o tych, jakich powinien się podjąć.
Istnieje spora różnica pomiędzy resuscytacją a reanimacją, te dwa pojęcia są ze sobą bardzo związane jednak są innymi zabiegami. Niestety wielu ludzi je myli (między innymi prasa na całym świecie pomyliła te dwa pojęcia opisując śmierć Jacksona). Poniżej wypiszemy różnice:


RESUSCYTACJA KRĄŻENIOWO ODDECHOWA:
(RKO, CPR) - jest zespołem zabiegów, których zadaniem lub skutkiem jest przywrócenie podstawowych objawów życia, tj. co najmniej krążenia krwi lub krążenia krwi i oddychania.
Polega ona na dostarczeniu tlenu do płuc (sztuczne oddychanie) oraz utlenowanej krwi do mózgu i innych narządów(dzięki masażowi pośredniemu serca)


REANIMACJA: zespół zabiegów, których celem jest doprowadzenie nie tylko do przywrócenia podstawowych funkcji życiowych: krążenia i oddychania, ale również i powrotu poszkodowanego do świadomości.


Tak powinien zostać poprawnie przeprowadzona akcja resuscytacyjna:
1.Jedną z podstawowych zasad CPR jest nie wykonywanie tego zabiegu na miękkiej powierzchni (np. na łóżku) powinien być on wykonywany tylko i wyłącznie na twardym podłożu
2. prawidlowe przeprowadzenie CPR
- udrożnij drogi oddechowe odchylając głowę do tyłu i przyciągając żuchwę poszkodowanego
- sprawdź przez 5-10 sek. Czy poszkodowany oddycha, popatrz czy unosi się klatka piersiowa, słuchaj i wyczuj ruch powietrza
- wykonaj 5 pierwszych oddechów ratunkowych (każdy po 1 sek.) ??? zaciśnij najpierw skrzydełka nosa poszkodowanego, usta pozostaw lekko otwarte
- rozpocznij ucisk klatki piersiowej:
- ułóż nadgarstek albo dwie ręce w połowie klatki piersiowej
- uciśnięcia powinny być na tyle silne, aby obniżyć mostek o ok. 1/3 głębokości klatki piersiowej
- należy uciskać klatkę piersiową z częstotliwością ok. 100 ucisków na minutę
- po 30 uciśnięciach klatki piersiowej należy udrożnić drogi oddechowe i wykonać 2 wdechy (po 1 sek. każdy)
- uciskanie klatki piersiowej i oddechy powinno się kontynuować w stosunku 30:2
- kontynuuj cykle 2 oddechów i 30 uciśnięć do czasu powrotu samoistnego krążenia, dostarczenia AED lub przybycia pomocy medycznej



Czy po tym wszystkim powinniśmy wierzyć w słowa dr Murraya, czy możemy wierzyć w to, że wykwalifikowany specjalista nie wie, że resuscytację  przeprowadza się na twardej powierzchni, w końcu czy lekarz kardiolog nie posiada wiedzy medycznej, która mówi, że nie powinno się mieszać ze sobą takich leków???, o ilościach zaaplikowanych Michaelowi już nawet nie wspominamy…..


J.A.M

8 komentarzy:

  1. Świetny blog, wszystkie informacje zebrane i uporządkowane w jednym miejscu. Z niecierpliwością czekam na kolejne. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mam 2 pytania:
    1)gdzie czytalyscie, ze zatrudnili Murraya w maju? bo ja czytalam, ze 13 dni przed smiercia, czyli wychodzi 12 czerwca. ale moze sie myle? jednak czytalam gdzies o tym, wiec ktores zrodlo klamie.
    2) skad wiecie ze nie jest aktorem? duzo sie o tym mowilo, na TNZ sa zdjecia z jakiegos filmu (chociaz mowia, ze jednak w nim nie gral) bo kiedys w obsadzie tego filmu na wikipedii gdzie jest wymieniony Murray przenosilo na strone wiki wlasnie o tym Murrayu wiec wszyscy mysleli, ze to ten nasz Murray jest aktorem. ale chyba sie mylimy... to w takim razie te zdjecia z TNZ to jakis photoshop?
    3) co do photoshopa to samo zdjecie ktore tutaj dalyscie z Murrayem jest z photoshopa. nie moge wkleic tutaj linka do zdjecia (nie wiem czemu;/)wiec wklejam je jako moj adres URL ;p.zwroccie uwage na napisy na scianie (slowo memorial) i jego ramie - nie wydaje wam sie wklejony w PS? w ogole nawet na kanapa jakos nie pasuje, on chyba ma 2 metry wzrostu...

    a poza tym, to ciekawy post, lecz czekam na wiecej i na kolejna notke ;) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. @Michaelfan, na początku dziękujemy, że śledzisz naszego bloga. W odpowiedzi na twoje pytania:
    1) sprawdziłyśmy na różnych amerykańskich, angielskich i polskich stronach i wszędzie jest informacja, że firma AEG zatrudniła dr.Murraya w maju 2009 roku.
    2) Obejrzałyśmy wspomniany film i podobnie jak w teledysku "Stranger in Moscow" tam również nie gra Conrad Murray. Tak jak napisałyśmy w poście aktorem nie jest ewentualnie może być statystą. Spójrz na dodane przez nas linki, tam jest ewidentny dowód, że mamy doczynienia z lekarzem.
    3) To czy zdjęcie dr. Murraya jest podrasowane w Photo Shopie czy też nie nie było tematem naszej analizy. Dodałyśmy je by osoby, które nie wiedzą jak wygląda ten człowiek teraz miały już taką świadomość. Masz rację zdjęcie jest dziwne ale sprawa czy jest to PS czy też nie jest dyskusyjna.

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  4. 1) Ja czytalam na jakims polskim portalu ze zatrudnili go w czerwcu, no ale wierze wam, jesli wszedzie tak pisze, to ok. to nie zmienia faktu, ze dziwna sprawa z tym zatrudnieniem na ostatnia chwile. skoro mial dbac o jak najlepsza kondycje fizyczna Michaela to czemu nie zatrudnili go w marcu?
    2) pierwszy link mi nie dziala. tez bylam na wiarygodnych stronach gdzie pisano o Murrayu jako o lekarzu ktory ma kwalifikacje w trzech chyba stanach USA wiec mysle, ze na prawde jest lekarzem (chociaz moze jest lekarzem dorabiajacym jako aktor?). jednak mysle, ze jesli obejrzalyscie ten film, to macie racje, a TNZ doszukalo sie go w tym filmie troche na wyrost :)
    3) Tez tak mysle, ale zwrocilam na ta sprawe uwage dopiero gdy ogladalam filmik na YT, gdzie dziewczyna juz w sierpniu dopatrzyla sie ze moze to byc zdjecie w PS. w takim razie mielibysmy tylko to jedno zdjecie i filmik z 'oswiadczeniem'. no i oczywiscie te ostatnie fotki, gdzie gonia zauwazyla ze ma dlugie nogi :) tak czy siak, to jest podejrzana sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha :D No muszę przyznać, że nasz dr Murray dorobił się PORZĄDNEJ kliniki. Widać, że jest to specjalistyczna i bardzo zadbana klinika. Musiał w nią włożyć kupę kasy. Aż miło się tam leczyć...

    PS Ja pierdzielę, ale slumsy. O.o

    -LG

    OdpowiedzUsuń
  6. chciałam pogratulować autorom tego bloga : -*
    zrobiliście kawał dobrej roboty , moze dzięki Wam otworzom się oczy wielu ludziom i może wreszcie nasz kochany Michael ujawni fakt że cała jego śmierć była tylko upozorowana : )
    Bardzo bym tego chciała , chociaż szczerze mówiąc jeśli pokazał by się publicznie nie wiedziałabym co robić , czy cieszyć się czy płakać .
    bo z jednej strony mój wielki idol by żył .
    a z drugiej strony okazało by się , ze mój wielki idol okłamał cały świat ..

    ; )

    no ale co do bloga to naprawdę robi wrażenie
    : )
    pozdrawiam i czekam na kolejne notki : -*

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń