13 gru 2009

Uzupełnienie do Konferencji w O2.

Wiele osób nie wierzyło w nasze i nie tylko nasze słowa, że na marcowej konferencji w hali O2 było dwóch Michaelów, ten prawdziwy i sobowtór. Na facebooku znalazłyśmy pewne fotki, które mamy nadzieję rozwieją wasze wątpliwości i rozjaśnią prawdę. Chcemy wam udowodnić, że za kotarami nie znajdowała się kamera z białą końcówką tylko człowiek w białej masce, najprawdopodobniej prawdziwy Michael Jackson. Zobaczcie sami.
Podziękowania dla grupu: "I belive Michael Jackson is alive"


Dwóch Michaelów, i tylko jeden prawdziwy, oczywiście ten po lewej stronie. Inne nosy, inne usta. Coś co na scenie wydawało się być podobne teraz całkowicie zmienia swój obraz.



screen z filmu umieszczonego na youtube już dawno sygnalizował, że za kotarami działy się ciekawe rzeczy. Wielu ludzi uważało, że to kamera, która była widoczna ni wielu zdjęciach z konferencji. Według nas kamera tam była ale człowiek tj Michael Jackson również.

 
i w przybliżeniu.....

Dla nas wszystko jest jasne mamy nadzieję, że dla was również.

J.A.M

46 komentarzy:

  1. Liberian_Girl1913 grudnia 2009 15:00

    Dziewczyny podzielam Wasze zdanie że gość z konferencji to ewidentnie nie Michael, nie zgadzały mi się usta i oczy między innymi, ale także ogólny obraz całej osoby mi nie pasował! Cieszę się że tak wnikliwie analizujecie tą kwestię, mam nadzieję że otworzycie oczy wielu ludziom! Faktycznie "coś" działo się za kurtyną, i faktycznie w przybliżeniu widać że to mógł być Mike...zastanawiam się tylko skoro miał jakiś powód żeby wysłać sobowtóra, to dlaczego był tam również osobiście..? Moim zdaniem sobowtóra wysyła się wtedy gdy nie ma się możliwości bycia gdzieś osobiście, więc jaki cel stania tuż za nim..? Pilnował go a może faktycznie nakręcał materiał który zamierza póżniej wykorzystać w jakimś filmie....Interesujące, naprawdę dzięki wielkie za zajęcię się tą sprawą, tak bardzo dla mnie interesującą i zagadkową! Peace!!

    OdpowiedzUsuń
  2. (Uwaga, teraz anyxx bedzie na mnie krzyczeć :D)

    A moze to wina światła?

    (brr, krzyczy, krzyczy xd)

    Ok, a tak serio to ja zaczynam sie przerazac, ze tak sie w to wkrecam i czasem boje sie ze strace zdrowy rozsądek. Gośc na konferencji był dziwny, to fakt, ten za kotarami w jakims tam sensie sie róznił.. Czy to prawdziwy Mike? Chyba tyllko on wie... ciekawa jestem, czy my się KIEDYKOLWIEK dowiemy prawdy.. Oby, ehh.

    Dziewczeta fajnie, ze dałyscie tę notkę ;) zawsze takie miłe zaskoczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. no, fajnie . ;) ale moim zdaniem nie należy nic nikomu udawadniać na siłe . też moge przyznać, że ten Michael z konferencji nie był dla mnie całkiem Michaelem, ale niestety jest druga sprawa . otóż po co Michael miałby wysyłać na własną konferencję sobowtóra?! przecież to dla niego było bardzo ważne ! więc sądzę, żenie poprosił by o wystąpienie, hmmm . . . można powiedzieć, że kogoś obcego, komu - możliwe - nie wiadomo, czy można ufać . . . także do tej sprawy podchodzę sceptycznie . i mimo, że Mike był 'nie swój' i nie mogę uwierzyć tak do końca że to On, ale w sobowtóra też nie wierzę . ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm... Ciekawe. Wcześniej to coś za kurtyną wyglądało mi jak kamera, ale kiedy obejrzałam to przybliżenie, to ewidentnie widzę, że jest to człowiek w masce i zdaje się, że w okularach typu 'Strażnik Teksasu'.
    Już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Nosy może i odrobinkę się różnią. Usta różnią się bardzo tylko, że na jednym zdjęciu są w uśmiechu przez co są rozciągnięte i mogły zmienić swój kształt. Ale może się mylę...

    OdpowiedzUsuń
  5. @ona, anyxx nie będzie krzyczeć, jej już nic nie jest w stanie zaskoczyć, a z teorii ze światłem w roli głównej po prostu się śmieje.
    @ drogie dziewczęta:
    otóż powiemy wam tak, pytacie o przyczynę pojawienia się sobowtóra jeśli utrzymujemy, że MJ kręcił i kręci film musi czasem korzystać z aktorów. Jeśli szykował wkręcenie mediów to wysłanie sobowtóra na scenę w o2 mogło być początkiem. Któraś z tych teorii najprawdopodobniej jest prawdziwa. Pamiętajcie tutaj nie mówimy tylko o ewidentnych różnicach w wyglądzie ale również o bardzo dziwnym zachowaniu i innym sposobie bycia.

    OdpowiedzUsuń
  6. A skad jest ta fotka z prawdziwym MJem? to znaczy w ktorym momencie konferencji ja zrobiono? bo ok, zgadzam sie ze po lewej jest prawdziwy MJ ale skad w ogole to zdjecie ?

    OdpowiedzUsuń
  7. ..Więc wszyscy jesteśmy niejako częścią filmu, a raczej planu Michaela, hm...
    Zastanawiało mnie kiedyś, dlaczego te filmiki i zdjęcia z konferencji można było zobaczyć dopiero jakoś w lipcu,dlaczego nie wcześniej...???

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja jestem przekonana, że na konferencji było dwóch Michaelów i ten który był na scenie to niestety sobowtór. To ewidentne a osoby, które tego nie widzą są ślepe i to bardzo. Dziewczyny teoria z tym, ze konferencja jest początkiem sprawy zdaje się być prawdziwa. Dzięki za ten post i nie przejmujcie się niedowiarkami, jeszcze będa zaskoczeni. Pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  9. dla mnie dziwny był moment wejścia dziwnie się poruszał tak całkiem inaczej michael ? to nie on gość wydawał się trochę trącony albo coś w tym rodzaju

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaasne, a jak była konferencja to jakoś nikt na to nie zwrócił uwagę i wszyscy się cieszyli, że MJ wygląda świetnie. Nie mówię tutaj, że nie wierzę w haox, ale to że na konferencji nie był on - gruba przesada, moim zdaniem oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  11. do osoby komentującej powyżej, ja zwróciłam na to uwagę nawet wypowiedziałam się na jednym z for internetowych, że dla mnie to nie był Michael, bo nie wiem czy wiesz ale taki ktoś jak Michael Jackson istniał przed 25.06.2009. Żadna przesada po prostu prawda.

    OdpowiedzUsuń
  12. A propos zmiany tematu :)... czy ktoś z Was zwraca może uwagę, że Dave ma co chwilę inną miejscowość pobytu czy zamieszkania i kraj!? Od kilku dni obserwuję, tzn. jakoś tak zaglądam i zwracam uwagę, bo dziwi mnie, żeby codziennie był w innym kraju..dziś to Switzerland (Szwajcaria)..Wczoraj np była Canada....hm, ciekawe co będzie jutro?Zmienia też codziennie notkę przy profilu...może to nic, ale może i jakaś wskazówka. ..

    OdpowiedzUsuń
  13. Po pierwsze nie chcemy tutaj żadnych kłótni, mamy razem dojść do prawdy a nie mówić kto wie lepiej... uważamy, że w tej sprawie wszystko jest możliwe i każdy może mieć rację i wszystkie wskazówki czy też poszlaki należy przeanalizować.
    Co do Dave'a Dava'a opiszemy wszystko w notce całkowicie mu poświęconej. Oczywiście obserwujemy jego profil na myspace także to nie umknie naszej uwadze. Wszystko chronologicznie. Teraz pracujemy nad wnikliwą analizą memoriału już dzisiaj późnym wieczorem powinna się pojawić pierwsza część. Zapraszamy, i jeszcze raz dziękujemy za komentarze i opinie.
    J.A.M

    OdpowiedzUsuń
  14. dokladnie co jak co ale ja Davowi nie odpuszcze;P

    OdpowiedzUsuń
  15. http://a3.twimg.com/profile_images/571040827/IMG_4591-1.jpgn - to jest sobowtór ale jaki...

    OdpowiedzUsuń
  16. a teraz mi się przypomniało . tu ktoś pisał że Dave Dave często zmienia miejsce zamieszkania . i słuchajcie . mówiłeś/mówiłaś, że miał Kanadę ostatnio , a ja czytam bloga Larrego Kinga i tam pisze ktoś o nicku **mj** . i mówi, że jest Michaelem . osobiście to w to wierzę, bardzo wierzę, że to On . mimo, że nie jest tam jedynym "Michaelem Jacksonem" . ale On zaczął pisac tam pierwszy . . . mówię o tym **mj** . ale nie ważne . ten **mj** pisał, ze był w Kanadzie niedawno . :-)))

    OdpowiedzUsuń
  17. @syberia link się nie otwiera, możesz wrzucić jeszcze raz???.

    OdpowiedzUsuń
  18. skreśl literkę n na końcu:) jak .jpg - obrazek:)

    OdpowiedzUsuń
  19. no proszę ten człowiek jest strasznie podobny ahhh niejedna osoba by się nabrała... także sami widzicie, że łatwo jest się pomylić.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja przed chwilą porównywałam MJa z konferencji i jego wypowiedz z 2002 z Killer Thriller Party (w Londynie), gdzie mowil o Sony, i stwierdzilam, ze to jeden i ten sam czlowiek. Porownalam tez te same zdania ktore wypowiadali w obydwoch przemowach (np. I love you so much, te jego przeywniki "aam" itp) no i to ten sam glos, ta sama barwa glosu tylko na konferencji nieco nizszy ton. mysle jednak ze konferencja to poczatek hoaxu i ze swoim nadzwyczaj dziwnym zachowaniem dawal nam wskazowki i zapowiadal co sie wydarzy w niedalekiej przyszlosci.

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja oglądałam dużo wywiadów z ostatnich lat i powiem tak, że ten człowiek na konferencji to nie jest Michael, nie ma takiej możliwości.. aam, emm i tego typu wstawki stosuje bardzo wiele sobowtórów Michaela, a nawet zwykłych ludzi. Mogło być również tak (jeśli prawdą jest, że prawdziwy Michael tam był) to , że to był jego głos... albo głos puszczony z taśmy. To może być perfekcyjnie przygotowane i dopracowane.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witajcie:) ..i ja również myslałam o tym, że mogło to być puszczone z taśmy. A pierwszą rzeczą, która mnie "uderzyła", kiedy jakoś w lipcu pojawiły się na youtube filmiki z konferencji było to dziwne zachowanie, jakoś mi to nie pasowało na Michaela. Oglądałam bardzo wiele wywiadów, kiedy powinien zachowywać się poważnie, kiedy przebywał z przyjaciółmi, ze znajomymi, z rodziną i tu np. z Janet (która jak wiemy, nie pasuje mi powiedzieć "była"- bo ja wierzę, że Michael żyje..no ale, Janet to Jego "ukochana" siostra); a także zachowanie Michaela w obecności Jego ojca (tutaj wiemy jaki jest "stosunek" Jego ojca do Niego), no i w sytuacjach trudnych itp itd... i to zachowanie mi po prostu nie pasuje na Michaela. Wywalił mnie z butów po prostu ten gest ręką i takie Jego dziwne zachowanie(chyba na koniec konferencji..), kiedy odszedł od tej całej mównicy i tak dziwnie jakoś przebierał rękoma lekko schylony. Nie wiem co to miało znaczyć i ta pięść. .. Statua Wolności??? Wolność?? ?Hm...
    Ale, nie obrażając tego wyjątkowego Człowieka , pierwsza myśl wtedy, to - to nie ON, albo naprawdę jest pod wpływem czegoś. Nie wspomnę już o tym, że ten człowiek wyglądał jakby był na tej konferencji hm.. "sterowany", tak to chyba dobre słowo, był bardzo nienaturalny... a przecież Michael czuł się na scenie jak ryba w wodzie (!) i kiedyś powiedział, że mógłby z niej nie schodzić. No i ten dziwny śmiech, czy chichot tej osoby. No nie wiem, fakt, czasami niektórzy ludzie w chwilach szczególnego napięcia, no zdenerwowania i trudnych sytuacji reagują śmiejąc się dziwnie, czy chichocząc.... ale nie pasuje mi to do Michaela.
    Ogólne wrażenie, TO NIE MICHAEL.

    /Aneta

    OdpowiedzUsuń
  23. Dodam jeszcze, bo może to jest ważne, że to takie zachowanie, kiedy się schylił i rękoma coś robił, stojąc koło mównicy..od razu skojarzyło mi się z jednym z tych powiedzmy "impersonatorów" w "This is it",-tym, który tańczył jak to nazwano "taniec pingwina", te śmieszne gesty... jak również początek filmu zdaje się tak, kiedy wychodzi z autobusu i tak nienaturalnie się kołysze a potem wsiada chyba do tego białego pojazdu.. nie przypominam sobie, żeby Michael chodził w taki dziwny sposób. ?
    Nie wiem, miałam wrażenie, że to nie jest prawdziwy Michael, a ta sama osoba, tzn. ten sam "zastępca", "naśladowca", "impersonator"..o którym pisałam wyżej, ten z "This is it".
    Wybaczcie, troszkę może namieszałam, ale wiecie o co chodzi.
    Dzięki za Wasz blog.

    /Aneta

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  25. ta pięść może oznaczać VICTORIĘ - zwycięstwo . przecież, jak była rozprawa sądowa, to Michael ciągle 'pokazywał' tą pięść . :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Victoria - zwycięstwo... faktycznie, nie pomyslałam! Oby nasz ukochany Książe zwyciężył! z całego serca Mu tego życzę.
    Jeszcze raz dzięki wielkie za ten wspaniały blog, dużo pracy w niego wkładacie!Dzięki Wam. Pozdro

    /Aneta

    OdpowiedzUsuń
  27. Witajcie! ;)
    Wczoraj natrafiłam na ten właśnie blog. Przyznam, że zaczynam się coraz bardziej zagłębiać w "śmierć" Michaela. Po objerzeniu konferencji O2 moje pierwsze wrażnie również było takie: "TO NIE ON". Jego ruchy, dziwne zachowanie.. Michael, na jakiejkolwiek konferencji, zachowywał powagę, nie wykonywał żadnych gwałtowniejszych ruchów. Poza tym, te dwie postacie Michaela na pierwszym obrazku różnią się. Nie wiem - może to być spowodowane makijażem, oświetleniem.. Można stwierdzić tylko tyle, że są podobni, ale nie tacy sami.. Po prawej "Michael" wygląda na dużo młodszego, podbródek, usta, nos i rysy twarzy ewidentnie się różnią.. Po lewej zaś, prawdziwy Michael (i daję sobie głowę uciąć, że to on) ma bardziej zaostrzone rysy policzkowe i podbródek. Również kształ twarzy się różni. Padło tutaj pytanie: po co miałby wystawiać swojego sobowtóra, skoro był obecny za kurtyną? moja odpowiedź jest taka: może chciał sprawdzić, czy (sobowtór) będzie wystarczająco dobry? a co dalej, nie wiem..
    jeśli w TII pojawił się jakiś sobowtór - jest znakomitym aktorem.. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Teraz widzę!!! Wcześniej nie mialam pojęcia że to nie Michael(choć wyglądał inaczej niż zawsze) ale mam jedno pytanie...po co? czemu sobowtór to mówił a nie prawdziwy Mike?

    OdpowiedzUsuń
  29. ja już niewiem o co tu biega, one rechoczą.
    ale czekaj to jest dziwne
    słuchaj:
    - jak ten facet zza kurtyny to Michael
    to jak on mógł być naraz starszym mężczyzną w drugim rzędzie?

    OdpowiedzUsuń
  30. ten mężczyzna Michaelo-podobny
    to jakaś chińska podróba(nie obrażając chińczyków!!)
    co on tam wyrabia i ten śmiech od razu zauważyłam że to nie on, zobaczcie na youtubie śmiech mj wpiszcie to i zobaczcie jak On się śmieje a ten mężczyzna z konferencji miał gruby głos i chichot całkiem inny

    wpiszcie w wyszukiwarkę youtube ŚMIECH MJ
    i porównajcie
    cześć, dzięki za super blog ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Tak, tak...ale nikt z was nie podał przyczyny dla której to miało miejsce, a to jest właśnie ważne... bo Michael nie zrobił tego (jeśli już) dla zabawy tylko z jakiegoś powodu, tak? Więc zwracam się do osób prowadzących tego bloga, ogłólnie jest bardzo fajny, dużo informacji, ale na końcu wspomnieliście o tym sobowtórze Michaela(a wasz blog zawiera info. na temat tego że Mike żyje)więc pytam co ma to ze sobą wspólnego?! Zawsze dajecie dokładne wytłumaczenie, a tu nie uzasadniliście tego...tak, muszę przyznać że jest to podejrzane, chociaż jakiejś wielkiej pewności nie mam, ale proszę was o wytłumaczenie, dokładniejsze wytłumaczenie tej "dziwnej" sprawy... z góry dziękuję...:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Proszę o odpowiedź...

    OdpowiedzUsuń
  33. @Anonimowy,
    Na wstępie poprosimy abyś następnym razem pisała jakiś nick w celu łatwiejszego zlokalizowania wiadomości jaką zostawiasz.
    Przepraszamy za późny odpis ale po prostu nie zauważyłyśmy tych dwóch komentarzy od ciebie.
    Przechodząc do sprawy. W poście noszącym tytuł: "Konferencja - wielki początek" pisałyśmy i to dość obszernie, że naszym zdaniem marcowa konferencja jest oficjalnym początkiem całej mistyfikacji. Jeśli przyjmiemy, że mamy rację odpowiedz na twoje pytanie jest banalna, otóż...jako jeden z głównych przyczyn sfingowania śmierci przez Michaela podawana jest zemsta na mediach. Skoro miał się na nich zemścić, to już na samym starcie udowodnił im, że nie są tacy mądrzy i wszechwiedzący jak im się wydaje. Pokazał, że jest w stanie ich zmylić i, że nie będą potrafili odróżnić prawdziwego Michaela od sobowtóra. To po pierwsze.
    Drugą rzeczą jest nasza teoria z kręceniem filmu przez Michaela. Jeśli jest to pierwsza odsłona to nie powinien nas dziwić fakt iż reżyser korzysta z istotnych przecież aktorów.
    Spójrzmy na fanów. Możliwe, że był to również swoisty test sprawdzający dla nich. Michael chciał się dowiedzieć jak zachowa i jak zareaguje prawdziwy fan i czy pozna z kim ma do czynienia obserwując zachowanie, słowa i ruchy człowieka znajdującego się na scenie.
    Na koniec może była to próba generalna przed kolejnymi przedsięwzięciami, w których zaistnieje potrzeba ponownego wykorzystania sobowtóra/ów.

    Pozdrawiamy i dziękujemy za odwiedzanie naszego bloga.
    Keep the faith:)
    J.A.M

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie, nie... nie zrozumiałyśmy się... ja wierze że mike zyje tylko spytałam się co ma związanego z mistyfikacją jego śmierci to że jego sobowtór wystąpił w londynie i po co? przepraszam za głopot...

    OdpowiedzUsuń
  35. a nie sorki, może jednak... bardzo przepraszam nie przeczytałam do końca:) dzięki za odpowiedź...I podziwiam was...

    OdpowiedzUsuń
  36. To bardzo mądra teoria... wielu ludzi uważa, że kiedy Michael wróci to swiat go znienawidzi za takie oszustwo...ale to tylko zemsta na mediach, nic złego... ludzie którzy go za to zbienawidzą to "G" a nie fani za przeproszeniem, sztuka go zrozumieć, przebaczyć... ja tam wogłóle się nie złoszczę, chcę tylko żeby wrócił...

    OdpowiedzUsuń
  37. Na początku wam uwierzyłam ale po tym, sama nie wiem... Porównajcie sobie te dwa zdięcia http://img245.imageshack.us/i/rehearsals2.jpg/
    http://www.psikohaber.org/upload/this-is-it-michael-jackso.jpg
    Ja tylko próbuję dotrzeć do prawdy(żeby nie zniechęcać innych powiem że nawet jeśli to Michael to i tak nie zmienia to faktu że szanse na to że żyje są duże...)

    OdpowiedzUsuń
  38. Albo to:
    http://i2.pinger.pl/pgr216/59e7d0ad0028ac114a2817bf/2.jpg
    http://mjjgallery.free.fr/2009/appearances/o2press/076.jpg

    OdpowiedzUsuń
  39. ja go wclanie nie bede go nienawidzila bo ja rozumiem Michaela Jacksona a jesli wruci bede najszczesliwszom osobom na siwecie to nie prawde ze go ludzie za znienawidzom

    OdpowiedzUsuń
  40. witam,przeczytałem dopiero dzisiaj te wszystkie Wasze komentarze,teorie itp itd.
    myślę,że wszyscy jednogłośnie mogą stwierdzić,że Michael "jest","był" nieprzewidywalny...
    może czeka nas jakaś niespodzianka:-) pozdrawiam wszystkich. marcin

    OdpowiedzUsuń
  41. zdecydowanie Michael zawsze lubił zaskakiwać szokować także czemu miałby nie robić tego również teraz.

    OdpowiedzUsuń
  42. to jest ten sam Michael Jackson na oby zdj tylko że inaczej oświetlony i dlatego wam sie tak wydaje . poza tym nos po jednej stronie jest bardziej z profilu niż na drugim a jeśli chodzi o usta to jedne są bardziej uśmiechnięte i tyle :P po prostu nie możecie sie pogodzić z tym że odszedł... naprawde mi też jest ciężko ale wbijanie sobie do głowy że Michael żyje itp nic nie da . przecież nie można czekać w nieskończoność...

    OdpowiedzUsuń
  43. mj ma biala skore a nie czerwona ...te zdjecia sa dziwne

    OdpowiedzUsuń
  44. Chciałam dodać, że jeszcze przed obejrzeniem tego artykułu widziałam różnice szczególnie w ustach ale jak wyjaśnicie głos MJ? Nie wiem czy coś się różni, ale jest na prawdę bardzo podobny i jak to wyjaśnić ?

    OdpowiedzUsuń
  45. lena322@onet.pl witam zastanawiam się czy po upływie tylu lat ktoś jeszcze szuka dowodów czy dalej wierzycie
    Jeśli tak proszę o maila możemy znowu utworzyć temat

    OdpowiedzUsuń
  46. Właśnie czytam i nawet teraz się głęboko zastanawiam nad tym wszystkim

    OdpowiedzUsuń